piątek, 5 grudnia 2014

Karty na stół

"Karty na stół" przeznaczone są dla 3-7 graczy od 14 roku życia, ale ja miałam okazję przetestować ją w różnych składach i mogę stwierdzić, że grając w:
-3 osoby nie ma sensu grać, gdyż nie ma żadnych ciekawych akcji i gra nie może się rozwinąć
-4 osoby (rozgrywka przebiegała sprawnie)
-5 osób jest według mnie optymalną liczbą graczy
-6 osób (zajmuje dość sporo czasu, ale jeśli wszystko przebiega prawidłowo, to nie powinno być problemu)
-7 osób, to zdecydowanie za dużo do tej gry.
Co znajdziemy w pudełku?
-172 karty charakteru (na każdej po 2 cechy oznaczone blondynką i rudą)
-7 zestawów kart do głosowania w różnych kolorach (od 1 do 6)
-karty cyfr (służą do numerowania cech charakteru i ułatwiają głosowanie)
-notes i ołówek
-instrukcja (zawiera standardowe zasady gry oraz takie dla osób znających się krótko, ale myślę, że ta wersja nie jest potrzebna nawet wśród osób, które widzą się po raz pierwszy).
Jak grać? Postaram się to wytłumaczyć przy rozgrywce dla 4 osób. 
Rozdajemy po 4 karty charakteru. Zadaniem każdej osoby jest przyporządkowanie cech, które najbardziej określają pozostałe osoby. Zawsze zostanie nam jedna karta, którą należy odłożyć.
Następnie każda osoba po kolei wykłada karty, które dostała od innych. Poniżej przykładowy układ kart:
Osoba, której akurat dotyczy dana runda i przyporządkowane do niej cechy nazywana jest pacjentem.
Teraz wszyscy gracze (łącznie z pacjentem) zastanawiają się, która z wyłożonych cech najbardziej do niej/niego pasuje i wykładają swoje karty głosowania (z wybraną cyfrą do dołu). Karta, która otrzymała najwięcej głosów daje osobom, które na nią zagłosowały po 1 punkcie. W przypadku remisu, to pacjent decyduje o tym, która karta wygrywa. Logiczne jest, że musi to być ta na którą sam zagłosował. Wygraną kartę zabiera, bo będzie ona potrzebna w rundzie finałowej.
Następnie ponownie rozdajemy nowe karty i robimy, to samo. Aż do momentu, gdy każdy zbierze po 3 karty najbardziej go określające. W rundzie finałowej wykładane są te karty i ponownie następuje głosowanie, ale tym razem możemy otrzymać po 2 punkty.
Grając w 4 osoby musimy wykonać 16 rozdań. Natomiast przy 6 graczach liczba ta zwiększa się do 36 rozdań. Muszę przyznać, że gra jest dość ciekawa. Czasami może ciężko dobrać coś z otrzymanych kart do danej osoby, ale jednak to tylko zabawa, więc nie powinniśmy się tym przejmować. Innym razem mogą nam trafić karty doskonale dopasowane. Nie zawsze też musi oznaczać, że jeśli grają ze sobą osoby, które dobrze się znają, to jest im łatwiej, bo w praktyce często wygląda to inaczej.

1 komentarz:

Komentarze