piątek, 29 listopada 2013

Mini gry: "Omnibus", "Było sobie życie" i "Kalambury".

Co je łączy? Małe opakowania, karty z pytaniami lub hasłami i raczej jednorazowość. W związku z tym, że są to krótkie gry z niedużą zawartością, to nie da się w nie zagrać ponownie w krótkim odstępie czasu.

"Omnibus" zawiera 45 kart, z czego każda jest z innej dziedziny. Np. mamy pytanie: "Kto grał główną rolę męską w tym filmie?" i poniżej wymienionych 12 filmów (z tyłu znajdują się odpowiedzi na nie). Grając w 2 osoby jedna losuje kartę dla siebie i odpowiada, a druga sprawdza. Do gry jest dołączony notes i żetony, więc można również razem odpowiadać na te same pytania, a następnie sprawdzić odpowiedzi i zliczyć punkty.
"Było sobie życie. Pojedynki mistrzów" zawiera karty dzielące się na pytania łatwe i trudne, a dotyczą one ludzkiego organizmu. Dodatkowo mamy jeszcze układanki, które zbiera się podczas udzielenia poprawnej odpowiedzi, ale równie dobrze można po prostu zapisywać punkty i po ich zliczeniu ustalić kto jest "mistrzem".
"Kalambury", to nic innego jak pokazywanie lub rysowanie haseł. Ta mini wersja zawiera 20 kart (na każdej po 3 hasła), pionki, kostkę oraz małą planszę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze