wtorek, 26 listopada 2013

TABU

To właśnie od "Tabu" zaczęło się stopniowe kupowanie nowych gier. Jak sama nazwa wskazuje, nie możemy tu używać pewnych słów, ale po kolei... 
Aby zagrać potrzeba, co najmniej 4 osób (muszą być 2 drużyny). W pudełku znajdziemy:
-270 kart (każda zawiera po 4 hasła z zakazanymi słowami)
-etui na karty dla opisującego hasła
-piszczałkę dla osoby sprawdzającej, która ją naciska, gdy dana osoba złamie zasady
-kostkę (jednak dla 4 graczy nie ma sensu jej używać)
-klepsydrę, notes i instrukcję.
Gra polega na tym, aby opisać osobie ze swojej drużyny jakieś hasło bez użycia zakazanych słów. Np. przy haśle: SYGNET nie możemy powiedzieć: pierścień, palec, obrączka, herb, biżuteria.
Za każde odgadnięte hasło otrzymujemy punkty, zaś za użycie słów tabu lub nie podjęcie się opisu danego wyrażenia mamy punkty minusowe.

Dla urozmaicenia i możliwości grania już w 2 osoby wymyśliłam swoje zasady, odwrotne do tych przedstawionych powyżej. Opierając się na nich należy odgadnąć hasło znając właśnie te zakazane słowa. Np. tyfus, Afryka, szczepionka, żołądek, choroba tropikalna. Odpowiedź znajduje się poniżej...
"Tabu" jak najbardziej polecam jako zabawę dla co najmniej 4 osób. Myślę, że warto ją mieć w swojej kolekcji, bo jest ciekawą alternatywą na spędzenie czasu ze znajomymi. Według mnie, to jedna z lepszych gier imprezowych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze